No i stało się 9:7, a już się bałem, że tuż przed domem będzie 8:8. O czym mowa? Rzecz jasna o spadających gwiazdach. Wybrałem się na kolejny nocny rajdzik z Piotrkiem tym jednak razem dużo krótszy niż ostatni, który dał nam nieźle w kość. I bardzo dobrze bo po ostatnim wypadzie do Ciężkowic moja prawa noga dochodzi wciąż do siebie.
Posts Tagged ‘spacer’
30 wrzesień 2011r. Nocny rajd #2 
01
paź
23 lipiec 2011r. Dzień Włóczykija 
06
sie
Gdzieś to wyczytałem, że z cyklu nietypowego kalendarium istnieje 23 lipiec – Dzień Włóczykija. Z tejże okazji, a tak naprawdę używając byle pretekstu postanowiłem się trochę powłóczyć. Tym jednak razem skoro jest to coroczna data, pomyślałem, że było by sympatycznie gdyby taką wędrówkę zorganizować na większą skalę. Oto jak to się skończyło: Read the rest of this entry »