Tfu, tfu, tfu, nie zapeszać, ale zima jest już za nami. Kondycja raczej bez większych zmian, choć ostatnią „wędróweczkę” odczuliśmy chyba wszyscy. 32 kilometry po pięknej leśnej okolicy w środku nocy to dobry początek sezonu. Mięsiwo przetrzymane przez całą trasę na sam koniec, aby ślinić się na pieczone pachnące przysmaki kapiące tłuszczem na gorące ognisko uśmiechało się do nas z plecaków. Złocisty trunek coraz mniej ciążył wraz z ubywaniem kolejnych kilometrów. Mmmmm… co tu dużo pisać. Wyjdźcie czasem w nocy na spacer pod gwiazdami.
-
Kategorie
- + MOJE PODRÓŻE (34)
- ++ WAKE UP! (filmy) (16)
- Ancient Aliens (1)
- Architekci kontroli (1)
- AwakeningAsOne (1)
- Food inc. (1)
- HOME – S.O.S. Ziemia! (1)
- Inne (1)
- Jesse Ventura (3)
- Mr. Freeman (5)
- Przebudzator528 (1)
- Robert Monroe (1)
- +++ MULTIMEDIA (11)
- Inspiracje (9)
- Muzyka (2)
- +++ Notki (4)
-
Archiwa
- maj 2015 (1)
- sierpień 2014 (1)
- czerwiec 2014 (1)
- maj 2014 (1)
- styczeń 2014 (1)
- maj 2013 (1)
- kwiecień 2013 (1)
- lipiec 2012 (2)
- czerwiec 2012 (4)
- maj 2012 (4)
- kwiecień 2012 (3)
- marzec 2012 (9)
- luty 2012 (4)
- styczeń 2012 (13)
- grudzień 2011 (7)
- październik 2011 (1)
- wrzesień 2011 (3)
- sierpień 2011 (7)
- lipiec 2011 (1)
Tagi
animacja bieszczady Chotowa cisna Dobrków góra kokocz góry Gębiczyna Illuminati Jaworze Jesse Ventura Krosno Mawgan miłość mr freeman new age nocny rajd NWO obudź się Odrzykoń pasja pilzno podkarpacie podróż podróże podróże rowerem Podświadomość Polska rajd rajd nocny RoadX rower spacer survival Tarnów trasy rowerowe wetlina wycieczka wycieczka rowerowa wycieczki rowerowe wyprawa wędrówka zamek zwierzęta Świadomość